Rola zarządcy w procesach remontowych

Blog

 

O zarządzaniu i nie tylko...

środa, Grudzień 30, 2020, 00:32
Dzisiaj było o projektantach, kierownikach budowy i inspekorach nadzoru, czyli o osobach bardzo technicznych bez których często nie da się nawet przeprowadzić większych remontów czy też modernizacji obiektów wspólnot mieszkaniowych. Temat jest oczywiście obszerniejszy i nie da się go w pełni streścić w kilku wpisach, jednak myślę, że te podstawowe rzeczy o których powinniście wiedzieć zostały tu opisane. Jeżeli coś pominęłem to dajcie znać w komentarzach.
Na zakończenie tej krótkiej serii chciałbym omówić rolę zarządcy. Moim zdaniem jest ona tutaj bardzo ważna jeżeli nawet nie najważniejsza. Dlaczego? Odpowiedź jest oczywista. To zarządca planuje sposób zarządzania nieruchomością. To on tworzy plany: te krótkoterminowe na najbliższe miesiące i te długoterminowe na najbliższe lata. To on powinien przewidywać (oczywiście z analizy pełnej dokumentacji wspólnoty) i planować wszelkie remonty i inwestycje. Dobry zarządca podpowie wspólnocie co trzeba zrobić, kiedy to zrobić, jak to zrobić, w jakiej kolejności, itd. Oczywiście cała wspólnota decyduje, czy plan nakreślony przez zarządcę jest właściwy i odpowiada wymaganiom właścicieli oraz potrzebom budynku. Wspólnota udziela zarządcy absolutorium. Ale to dobry zarządca potrafi dobrać do danej inwestycji odpowiednich ludzi, sprawdza słuszność założeń, kontroluje każdy etap prac i odbiera całość.
Powiem więcej z mojego doświadczenia:
- zdarzało mi się zmieniać wykonawcę gdyż miałem uzasadnione podejrzenia, że nie wykona on swojej pracy dobrze (z perspektywy czasu powiem, że były to bardzo dobre decyzje), 
- miałem przypadki podczas realizacji prac na wysokościach, w których usłyszałem "jest Pan pierwszym zarządcą który wszedł do nas na rusztowanie i ogląda wszystko tak dokładnie",
- byłem (jestem) proszony przez znajomych zarządców by "rzucić okiem" na dany projekt lub robotę firmy wykonawczej, bo coś znajomym nie pasowało
- kilka osób (głownie mieszkańców, ale był też przypadek inspektora nadzoru) na koniec prac powiedziało mi "na początku nie wierzyłem że to się tak uda zrobić..."
- miałem też przypadki, że firmy rezygnowały z realizacji remontów, gdyż "za bardzo się czepiałem", czyli za bardzo pilnowałem interesów wspólnoty,
- o przypadkach gdy słyszałem, że "nikt tak nie robi" już kiedyś pisałem i dotyczyły prac które robiliśmy by przy okazji remontów ulepszyć życie mieszkańców, ale były one nie w smak urzędnikom czy np. inspektorowi nadzoru.
Na koniec jedna uwaga. W pytaniach jakie do nas trafiają kilka razy pytaliście się o pewne konkretne rozwiązania i pojawiały się prośby o podsunięcie gotowych rozwiązań. Prowadzę tego bloga i bardzo chętnie dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniem, ale pewne koncepcje i realizacje zostawiamy dla siebie (a właściwie dla naszych wspólnot które prowadzimy). Nie mogę zdradzić wszystkich naszych tajemnic. Muszę coś zachować dla siebie żeby nasze wspólnoty były lepsze od innych i czuły się wyróżnione. Wiem że tego bloga czytają również firmy konkurencyjne (pozdrawiam) i nie mogę im zdradzać wszystkiego. Proszę uszanujcie to i nie proście więcej o zdradzanie naszych wszystkich sekretów :D

Brak komentarzy.
(*) Pola obowiązkowe

...

Strona zbudowana z Kopage
← Zbuduj swoją teraz
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem
Powered by Kopage