Kolejne remonty we Wspólnotach

Blog

 

O zarządzaniu i nie tylko...

Piątek, Marzec 3, 2023, 14:05
Wielokrotnie pisałem już o prawidłowym przeprowadzaniu procesu remontów, o ich odpowiednim planowaniu, o pilnowaniu procesów technologicznych, nadzorowaniu wykonawców, itd. Jak wskazuje moja codzienna praktyka muszę o tym pisać dalej, gdyż nic się nie zmienia w tym zakresie. Poszedłbym nawet dalej i stwierdził, że zmienia się, ale na gorsze...
Pamiętam czasy, kiedy wykonawców w danej dziedzinie było niewielu, działali oni lokalnie i wszyscy zapisywali się do nich z odpowiednim wyprzedzeniem, jeżeli chcieli coś u siebie zrobić. Tacy wykonawcy mieli swój sprzęt, może nie tak nowoczesny i nie zawsze pełny, ale nawet przy użyciu prostych narzędzi potrafili dużo dobrego zrobić. Szczególnie dlatego, że mieli wiedzę i kochali to co robili. Poza tym, gdyby zrobili coś źle, cała okolica by o tym wiedziała. Pośród takich Fachowców się "wychowywałem". Od młodych lat mogłem z bliska obserwować ich pracę i chłonąć wiedzę. Zarabiali oni dobrze, ale nigdy pieniądze nie były najważniejsze i nie przysłaniały najważniejszego - dobrze wykonanej roboty.
Niestety czasy się zmieniły i zmieniają się coraz bardziej - na gorsze. Firmy wykonują zlecenia byle jak. Technologia i sprzęt są dużo lepsze, dokładniejsze, precyzyjne a praca wykonywana niedbale, z błędami, byle jak najszybciej skończyć i zabrać się za kolejne zlecenia. Takie podejście wykonawców, ich brak podstawowej wiedzy, nieumiejętność posługiwania się narzędziami oraz ciche przyzwolenie inspektorów na bylejakość skutkuje tym, że wiele prac trzeba powtarzać, poprawiać lub wręcz wykonywać od nowa. 
Piszę o tym dzisiaj, gdyż tylko w tym mijającym tygodniu miałem kilka przykładów źle wykonanych prac, które będziemy musieli poprawiać, a za które zapłaci Wspólota. I to prac z różnych dziedzin - różnych fachowców: dekarz, kominiarz, cieśla, budowlaniec, hydraulik. I to tylko w ostatnim tygodniu.
Przejmując budynki w zarządzanie zawsze liczę się z tym, że trzeba będzie sprawdzić całość i coś poprawić lub uzupełnić. Niemniej jednak sam czasami jestem zaskoczony stanem prac, za które Wspólnota zapłaciła niemałe pieniądze i co gorsza zapłaciła również za nadzór nad tymi pracami. Tu już nie mówimy o drobnych brakach czy niedociągnięciach. Nie mówimy o awariach występujących po wielu latach użytkowania. Nie mówimy o zmęczeniu materiałów czy wpływie niekorzystnych warunków pogodowych. Mówimy o niedbalstwie i partactwie oraz mniej lub bardziej udanych próbach maskowania tego partactwa. Tutaj nie ma mowy o niedociągnięciach lub brakach. Według mnie, wiele z tych przypadków to celowe działanie na szkodę wspólnoty. Jeden z przypadków z tego tygodnia dotyczy źle wykonanego pokrycia dachu - do tego stopnia, że całość trzeba będzie zdejmować i wykonywać jeszcze raz. Rozmawiałem nawet z kancelarią w sprawie powództwa przeciwko wykonawcy , ale ...  okazuje się, że firma już nie istnieje. Działała przez trzy lata, zapewne wykonała kilkanaście inwestycji, zarobiła co miała zarobić i została zamknięta zanim ktokolwiek zgłosił się z jakimikolwiek roszczeniami. Teraz zapewnie działa pod innym adresem i dalej oszukuje klientów.

Brak komentarzy.
(*) Pola obowiązkowe

...

Strona zbudowana z Kopage
← Zbuduj swoją teraz
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem
Powered by Kopage