Postępowanie dużych zarządców

Blog

 

O zarządzaniu i nie tylko...

środa, Kwiecień 5, 2023, 20:21
Dzisiaj wpis o tym jak postrzegani są "duzi" zarządcy i spółdzielnie a jak bardzo często wygląda rzeczywistość. Do tego wpisu sprowokowała mnie sytuacja z jaką miałem ostatnio do czynienia.
Przejmowaliśmy dwie wspólnoty od jednego z największych administratorów w Opolu. Problemy zaczęły się od samego początku. Najpierw pan prezes szukał wymówek by nie oddać wspólnoty. Później przyszedł czas zastraszania i grożenia  wobec mieszkańców. Ponieważ minąl wyznaczony termin przekazania dokumentacji i prezes dalej chciał cwaniakować i udawać bohatera wystąpiliśmy na drogę prawną. Nasza kancelaria wystosowała odpowienie pismo i wyznaczyła ostateczny termin przekazania dokumentacji. Przypomniała również jakie będą konsekwencje niedostosowania się do postawionych warunków. Pan prezes bardzo szybko zmienił postawę i w błyskawicznym tempie przekazano nam dokumentację. Ale to nie koniec tej przygody. Okazało się, że dokumentacja jest niepełna bo pani księgowa nie zdążyła rozliczyć wspólnoty. A miała na to 4 miesiące. Właśnie minęły kolejne 3 miesiące i jest - mamy informację że dokumentacja jest do odbioru. Koniec wyszarpywania dokumentów? Niekoniecznie. Okazuje się, że minęło już 7 miesięcy a księgowa nie zrobiła rozliczeń mieszkańców i nie dostali oni indywidualnych rozrachunków. 
Piszę o tym w kontekscie tego, że ostatnio kilkukrotnie podczas rozmów z różnymi osobamia wysłuchiwałem wypowiedzi osób które twierdziły że duże spółdzielnie i firmy administrujące zatrudniają więcej ludzi i dzięki temu rzekomo zawsze szybciej rozliczają mieszkańców. Zawsze też rzekomo szybciej usuwają awarie, rzekomo szybciej realizują remonty, rzekomo taniej zamawiają ciepło, rzekomo taniej kupują wodę, rzekomo mniej płacą za wywóz śmieci, itd...
O tych rzekomych korzyściach już kiedyś pisałem, pisałem ile można przepłacać za remonty. Jeżeli 7 miesięcy na rozliczenie mieszkańców to też rzekomo mniej to muszę Was zawieść. Takie rozliczenie można zrobić w duuuużo krótszym czasie. Jak widać wielkość nie ma tutaj znaczenia. 
Gdzie zatem te korzyści?
O korzyściach i przewagach spółdzielni i dużych administratorów nad mniejszymi firmami najczęściej mówią same spółdzielnie (ten temat jeszcze kiedyś rozwinę) jak również osoby które nie mają pojęcia jak wygląda rzeczywistość i realne prawa i procesy rządzące wspólnotami i firmami zajmującymi się zarządzaniem i administrowaniem nieruchomościami.

Dzisiaj znowu miałem wizytę dwóch Panów którzy mieszkają w budynku zarządzanym przez spółdzielnię i szukają alternatywy. Ponad godzinę rozmawialiśmy o ich problemach i próbowałem wyjaśnić kwestie które ich interesowały. Jeżeli duży może więcej to czemu ludzie szukają rozwiązań u mniejszych firm jak nasza? Sami odpowiedzcie sobie na to pytanie

Brak komentarzy.
(*) Pola obowiązkowe

...

Strona zbudowana z Kopage
← Zbuduj swoją teraz
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem
Powered by Kopage