17.6 Ciekawe opinie o spółdzielniach z forum

Blog

 

O zarządzaniu i nie tylko...

Wtorek, Wrzesień 5, 2023, 21:28
58. Co do kosztów to o ile wiem spółdzielnie świadczą usługi mieszkańcom na znacznie szerszym poziomie niż zarządcy. Poza tym na koszty wpływają m.in. wiek zasobów, oczekiwania mieszkańców, zastosowane rozwiązania techniczne ilość dewastacji i szkód itd. Więc jak się porównuje koszty to trzeba wiedzieć co się porównuje. Ponad to nie znam badań, z których wynikałoby, że spółdzielnie w porównaniu z zarządcami są bardziej zbiurokratyzowane, mniej efektywne. Dlatego też czytając, niektóre opinie nie daję im wiary i traktuję jako przejaw wyładowywania niezadowolenia z życia.
Po aferach w Ujeścisku i na Morenie społeczeństwo jest podpuszczanie przeciwko spółdzielniom i uważam całkiem niesłusznie. Myślę, że mądrzy ludzie to dostrzegą i będą podejmować rozsądne decyzje.
Z mojego doświadczenia i obserwacji wynika jasno, że zakres świadczonych przez spółdzielnie usług ogranicza się do niezbędnego minimum, natomiast ich koszt jest zawsze wyższy niż we wspólnotach. Ilość osób zatrudnionych w spółdzielniach także przewyższa personel zarządców (także tych największych). Zgodzę się za to z jednym z autorem tej opinii – trzeba wiedzieć co się porównuje i robić to rozsądnie

59. Wstapilem do wspolnoty mieszkaniowej i teraz placze.Wspolnota to taka mini spoldzielni tylko gorsza
60. A to miałeś pecha...:) Zazwyczaj jest tak, że najgorsza wspólnota jest zawsze lepsza od najgorszej spółdzielni.
61. A co zrobiłeś w tej sprawie, poza jeczeniem
62. Próbowaliśmy i nie ma opcji. W klatce mieszka sporo starszych ludzi, do których przyszły panie z administracji i ostrzegały je że jak wystąpią ze spółdzielni to wnuki nie będą mogli odziedziczyć ich mieszkań.
No i koniec - jak próbowaliśmy im tłumaczyć to zadzwonili po policję.
Sprzedałem tamto mieszkanie i kupiłem sobie normalne, w nowym budownictwie, młodzi ludzie, normalna atmosfera a nie jacyś uwłaczeniu w PRLu.
63. Planuje to samo. Z betonem PRL nie wygrasz. Ci co próbowali już się wyprowadzili.
64. Spółdzielnie mieszkaniowe, pzw, pzł takie tam relikty PRL-u
Czasami rzeczywiście nie ma z kim rozmawiać o sprawach wspólnoty. Czasami strach bierze górę nad jasnymi wyliczeniami. Sam też znam przypadki zastraszania. Są one obecne nie tylko w spółdzielniach. Nieuczciwi zarządcy też się do tego posuwają. Czasami rzeczywiście trzeba sięgnąć dna by zauważyć swoją pozycję...


Brak komentarzy.
(*) Pola obowiązkowe

...

Strona zbudowana z Kopage
← Zbuduj swoją teraz
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem
Powered by Kopage